Kawa czy herbata?

Weź łyk. Niech spłynie delikatnie po Twoim gardle. Rozsmakuj się w aromacie i odnajdź smaki, których wcześniej nie zauważałeś. Na co masz dzisiaj ochotę?

Herbata może być delikatna lub mocna. Możesz wypić ją z cukrem lub miodem. Dodaj cytrynę lub nie. Może jednak owocowa, zielona, czerwona lub biała?

A jeśli kawa? Ona też daje wiele możliwości. Zwykła – czarna. Może z mlekiem? Z cukrem lub z miodem? Podwójne espresso czy białe americano?

Decyzja należy do Ciebie, bo… to Twoja metafora życia, i to Ty musisz zdecydować, jak ono będzie smakowało.

A z doświadczenia wiem, że to nie zawsze jest proste. Bo jak masz iść do przodu i pokonywać kolejne przeszkody, kiedy totalnie nie masz na to siły – zarówno fizycznej, jak i psychicznej? Kiedy w Twojej duszy pada deszcz, a Ty nie masz kaloszy i reszta ciuchów totalnie przemokła? Kiedy inni każą Ci się uśmiechać, a Ty nie możesz się do tego zmusić?

Co z tego, że wszyscy dookoła są szczęśliwi, kiedy Tobie jest smutno? I totalnie nie masz siły, ani ochoty na podejmowanie decyzji, a tym bardziej nowych wyzwań. Co z tego, że masz dokonać wyboru, kiedy aktualnie nie masz pojęcia czy wolisz kawę, czy herbatę?

Zrób mały krok. Choćby niewielki. Minimalny. Ale zawsze trochę przesuniesz się do przodu. Dodaj pół łyżeczki cukru lub miodu. A może jednak kapkę mleka? Wypij, tym razem bez słodzenia – gorzka, prawda? Ale przecież można się do tego przyzwyczaić. Bo kawa i herbata codziennie mogą smakować inaczej.

Więc jeśli nawet teraz nie masz siły na składanie nowego zamówienia lub parzenia kolejnej filiżanki, to daj sobie trochę czasu i poczekaj na moment, kiedy Twój ulubiony napój z powrotem zacznie Ci smakować. Bo czy to, że aktualnie Ci nie smakuje, oznacza, że musisz z niego zrezygnować na zawsze? Że nie warto chwilę poczekać?