Idą, jeden za drugim, nieuważni na drogę. Raz, dwa, raz, dwa. Ich kroki odbijają się od płytek chodnika. Nie patrzą na siebie, patrzą na nie. Na ekrany. Czarne ekrany, które ukazują im piękniejszy świat. Tylko czy aby na pewno?
Niekontrolowany Punkt Widzenia
O świecie, ludziach i kilku innych kwestiach
Idą, jeden za drugim, nieuważni na drogę. Raz, dwa, raz, dwa. Ich kroki odbijają się od płytek chodnika. Nie patrzą na siebie, patrzą na nie. Na ekrany. Czarne ekrany, które ukazują im piękniejszy świat. Tylko czy aby na pewno?