Chwyciła go za rękę, choć nie widziała jego twarzy. Była tak samo zimna jak jej, co zdarzało się nieczęsto, więc tym bardziej poczuła do niego sympatię. Był cichy i spokojny. Ruszył przed siebie, a ona śmiało podążyła za nim. Reszta już nie miała tak wielkiego znaczenia. Czytaj dalej „Dom”
Tag: nowe życie
Dzień dobry wiosno! Potrzebna mi była mocna kawa.
Choć prawdziwej zimy skutej lodem i sypiącej śniegiem nie było widać, przedłużający się brak słońca sprawił, że dopadał mnie depresyjny nastrój, a energii nie przybywało. Ale wreszcie przyszła! W tym roku wiosna była mi potrzebna niczym dobra kawa – nie amerykańska, ale podwójne espresso.
Czytaj dalej „Dzień dobry wiosno! Potrzebna mi była mocna kawa.”